Strzelno

ALBIN

Zabrał Bolek trampki Lolka,
Lolek kopnął za to Bolka,
Kopnął bardzo mocno w jojka,
Bolka troszke zabolało,
jojko lewe mu zsiniało,
prawe zaś mu popękało,
ale jeszcze krzyczał mało
więc mu Lolek brat kochany,
przywalił w głowe z bramy
brama wygła się nieziemsko
Bolka nos wyglądał kiepsko
Lecz nasz Lolo nie zmachany,
Zaczął rzucać nim o ściany,
Potem pałą dał mu w łeb,
Z nosa poleciała krew

lis

Zabrał Bolek trampki Lolka,
Lolek kopnął za to Bolka,
Kopnął bardzo mocno w jojka,
Bolka troszke zabolało,
jojko lewe mu zsiniało,
prawe zaś mu popękało,
ale jeszcze krzyczał mało
więc mu Lolek brat kochany,
przywalił w głowe z bramy
brama wygła się nieziemsko
Bolka nos wyglądał kiepsko
Lecz nasz Lolo nie zmachany,
Zaczął rzucać nim o ściany,
Potem pałą dał mu w łeb,
Z nosa poleciała krew
Bolek krzyknął w niebogłosy

konek

Zabrał Bolek trampki Lolka,
Lolek kopnął za to Bolka,
Kopnął bardzo mocno w jojka,
Bolka troszke zabolało,
jojko lewe mu zsiniało,
prawe zaś mu popękało,
ale jeszcze krzyczał mało
więc mu Lolek brat kochany,
przywalił w głowe z bramy
brama wygła się nieziemsko
Bolka nos wyglądał kiepsko
Lecz nasz Lolo nie zmachany,
Zaczął rzucać nim o ściany,
Potem pałą dał mu w łeb,
Z nosa poleciała krew
Bolek krzyknął w niebogłosy,
Zaczoł pić krew jak szalony,

ALBIN

Zabrał Bolek trampki Lolka,
Lolek kopnął za to Bolka,
Kopnął bardzo mocno w jojka,
Bolka troszke zabolało,
jojko lewe mu zsiniało,
prawe zaś mu popękało,
ale jeszcze krzyczał mało
więc mu Lolek brat kochany,
przywalił w głowe z bramy
brama wygła się nieziemsko
Bolka nos wyglądał kiepsko
Lecz nasz Lolo nie zmachany,
Zaczął rzucać nim o ściany,
Potem pałą dał mu w łeb,
Z nosa poleciała krew
Bolek krzyknął w niebogłosy,
Zaczoł pić krew jak szalony,
Twarz mu coraz bardziej puchła,

lis

Zabrał Bolek trampki Lolka,
Lolek kopnął za to Bolka,
Kopnął bardzo mocno w jojka,
Bolka troszke zabolało,
jojko lewe mu zsiniało,
prawe zaś mu popękało,
ale jeszcze krzyczał mało
więc mu Lolek brat kochany,
przywalił w głowe z bramy
brama wygła się nieziemsko
Bolka nos wyglądał kiepsko
Lecz nasz Lolo nie zmachany,
Zaczął rzucać nim o ściany,
Potem pałą dał mu w łeb,
Z nosa poleciała krew
Bolek krzyknął w niebogłosy,
Zaczoł pić krew jak szalony,
Twarz mu coraz bardziej puchła,
Az zobaczył w rogu susła

konek

Zabrał Bolek trampki Lolka,
Lolek kopnął za to Bolka,
Kopnął bardzo mocno w jojka,
Bolka troszke zabolało,
jojko lewe mu zsiniało,
prawe zaś mu popękało,
ale jeszcze krzyczał mało
więc mu Lolek brat kochany,
przywalił w głowe z bramy
brama wygła się nieziemsko
Bolka nos wyglądał kiepsko
Lecz nasz Lolo nie zmachany,
Zaczął rzucać nim o ściany,
Potem pałą dał mu w łeb,
Z nosa poleciała krew
Bolek krzyknął w niebogłosy,
Zaczoł pić krew jak szalony,
Twarz mu coraz bardziej puchła,
Az zobaczył w rogu susła,
I wtem rzucił sie na niego,

lis

Zabrał Bolek trampki Lolka,
Lolek kopnął za to Bolka,
Kopnął bardzo mocno w jojka,
Bolka troszke zabolało,
jojko lewe mu zsiniało,
prawe zaś mu popękało,
ale jeszcze krzyczał mało
więc mu Lolek brat kochany,
przywalił w głowe z bramy
brama wygła się nieziemsko
Bolka nos wyglądał kiepsko
Lecz nasz Lolo nie zmachany,
Zaczął rzucać nim o ściany,
Potem pałą dał mu w łeb,
Z nosa poleciała krew
Bolek krzyknął w niebogłosy,
Zaczoł pić krew jak szalony,
Twarz mu coraz bardziej puchła,
Az zobaczył w rogu susła,
I wtem rzucił sie na niego,
I przywalił głową w drzewo

ALBIN

Zabrał Bolek trampki Lolka,
Lolek kopnął za to Bolka,
Kopnął bardzo mocno w jojka,
Bolka troszke zabolało,
jojko lewe mu zsiniało,
prawe zaś mu popękało,
ale jeszcze krzyczał mało
więc mu Lolek brat kochany,
przywalił w głowe z bramy
brama wygła się nieziemsko
Bolka nos wyglądał kiepsko
Lecz nasz Lolo nie zmachany,
Zaczął rzucać nim o ściany,
Potem pałą dał mu w łeb,
Z nosa poleciała krew
Bolek krzyknął w niebogłosy,
Zaczoł pić krew jak szalony,
Twarz mu coraz bardziej puchła,
Az zobaczył w rogu susła,
I wtem rzucił sie na niego,
I przywalił głową w drzewo
Z drzewa gruszki pospadały,

konek

Zabrał Bolek trampki Lolka,
Lolek kopnął za to Bolka,
Kopnął bardzo mocno w jojka,
Bolka troszke zabolało,
jojko lewe mu zsiniało,
prawe zaś mu popękało,
ale jeszcze krzyczał mało
więc mu Lolek brat kochany,
przywalił w głowe z bramy
brama wygła się nieziemsko
Bolka nos wyglądał kiepsko
Lecz nasz Lolo nie zmachany,
Zaczął rzucać nim o ściany,
Potem pałą dał mu w łeb,
Z nosa poleciała krew
Bolek krzyknął w niebogłosy,
Zaczoł pić krew jak szalony,
Twarz mu coraz bardziej puchła,
Az zobaczył w rogu susła,
I wtem rzucił sie na niego,
I przywalił głową w drzewo
Z drzewa gruszki pospadały,
Lolek zasypany cały,

lis

Zabrał Bolek trampki Lolka,
Lolek kopnął za to Bolka,
Kopnął bardzo mocno w jojka,
Bolka troszke zabolało,
jojko lewe mu zsiniało,
prawe zaś mu popękało,
ale jeszcze krzyczał mało
więc mu Lolek brat kochany,
przywalił w głowe z bramy
brama wygła się nieziemsko
Bolka nos wyglądał kiepsko
Lecz nasz Lolo nie zmachany,
Zaczął rzucać nim o ściany,
Potem pałą dał mu w łeb,
Z nosa poleciała krew
Bolek krzyknął w niebogłosy,
Zaczoł pić krew jak szalony,
Twarz mu coraz bardziej puchła,
Az zobaczył w rogu susła,
I wtem rzucił sie na niego,
I przywalił głową w drzewo
Z drzewa gruszki pospadały,
Lolek zasypany cały,
Suseł podbiegł wnet do niego

konek

Zabrał Bolek trampki Lolka,
Lolek kopnął za to Bolka,
Kopnął bardzo mocno w jojka,
Bolka troszke zabolało,
jojko lewe mu zsiniało,
prawe zaś mu popękało,
ale jeszcze krzyczał mało
więc mu Lolek brat kochany,
przywalił w głowe z bramy
brama wygła się nieziemsko
Bolka nos wyglądał kiepsko
Lecz nasz Lolo nie zmachany,
Zaczął rzucać nim o ściany,
Potem pałą dał mu w łeb,
Z nosa poleciała krew
Bolek krzyknął w niebogłosy,
Zaczoł pić krew jak szalony,
Twarz mu coraz bardziej puchła,
Az zobaczył w rogu susła,
I wtem rzucił sie na niego,
I przywalił głową w drzewo
Z drzewa gruszki pospadały,
Lolek zasypany cały,
Suseł podbiegł wnet do niego,
I wylizał go całego,

lis

Zabrał Bolek trampki Lolka,
Lolek kopnął za to Bolka,
Kopnął bardzo mocno w jojka,
Bolka troszke zabolało,
jojko lewe mu zsiniało,
prawe zaś mu popękało,
ale jeszcze krzyczał mało
więc mu Lolek brat kochany,
przywalił w głowe z bramy
brama wygła się nieziemsko
Bolka nos wyglądał kiepsko
Lecz nasz Lolo nie zmachany,
Zaczął rzucać nim o ściany,
Potem pałą dał mu w łeb,
Z nosa poleciała krew
Bolek krzyknął w niebogłosy,
Zaczoł pić krew jak szalony,
Twarz mu coraz bardziej puchła,
Az zobaczył w rogu susła,
I wtem rzucił sie na niego,
I przywalił głową w drzewo
Z drzewa gruszki pospadały,
Lolek zasypany cały,
Suseł podbiegł wnet do niego,
I wylizał go całego,
Morał bajki jest już taki

konek

Zabrał Bolek trampki Lolka,
Lolek kopnął za to Bolka,
Kopnął bardzo mocno w jojka,
Bolka troszke zabolało,
jojko lewe mu zsiniało,
prawe zaś mu popękało,
ale jeszcze krzyczał mało
więc mu Lolek brat kochany,
przywalił w głowe z bramy
brama wygła się nieziemsko
Bolka nos wyglądał kiepsko
Lecz nasz Lolo nie zmachany,
Zaczął rzucać nim o ściany,
Potem pałą dał mu w łeb,
Z nosa poleciała krew
Bolek krzyknął w niebogłosy,
Zaczoł pić krew jak szalony,
Twarz mu coraz bardziej puchła,
Az zobaczył w rogu susła,
I wtem rzucił sie na niego,
I przywalił głową w drzewo
Z drzewa gruszki pospadały,
Lolek zasypany cały,
Suseł podbiegł wnet do niego,
I wylizał go całego,
Morał bajki jest już taki,
Nie rozdeptuj bracie sraki!!

general

Hahahahahahahaha ok. Trzeba utworzyć arhiwum smiechu i tam do zapodac. Blokuje temat. Dalej, niech ktoś zapoda inny początek, kolejną bajke.